
Afryka
Przez Saharę gorącą od słońca
idzie długa karawana,
wszyscy spragnieni i wycieńczeni,
szukają w oazach wody i zieleni.
Wzdłuż Nilu drogę przemierzają,
w lasach tropikalnych odpoczywają,
gdzie cień i wiaterek przyjemny powiewa,
kwitną kwiaty na egzotycznych drzewach.
Więc dalej dżunglą maszerują,
w odgłosy ptaków się wsłuchują
powoli, przyrodą oczarowani,
dzikimi zwierzętami nieskrępowani.
Wychodzą z puszczy w sawanny stronę
do wioski masajskiej przez czerwoną drogę.
Rozmarzeni. Zadziwieni. Dni mijają,
a oni idą, Afrykę przemierzają…
Po wielu przygodach doszli do Mombasy
i wreszcie odpocząć mogą…
Ich drewniane chaty wyglądają staro,
lecz oni wspominają Kilimandżaro…
(wiersz autorski, 2000r )
Anonimowy
a czemu ja tego wiersza nigdy nie widziałam? 😉
AK
dariaviajera
Wiesz, że nie mam pojęcia? 🙂 Może się Ciebie wstydziłam 😉
Anonimowy
pisząc o Afryce może opisz, wojny,gwałty,głód, utratę nadziei przez ludzi mieszkających tam, 🙂
Twój ukochany,:*
dariaviajera
Może bym i tak napisała ale miałam wówczas jakieś 10 lat i myślałam innymi kategoriami 😛 Mimo wszystko dziękuję za ciekawą sugestię…