
Forza d’Agro z przygodami
Pojechali z nami Gergely (kumpel z Węgier, który przedłużył sobie wakacje i przyjechał do nas na kilka dni po wspólnym zwiedzaniu Rzymu) oraz Szymon (który z kolei robił Erasmusa w Turynie i po zdanej sesji wpadł w odwiedziny na Sycylię). Chcieliśmy ponownie odwiedzić miejsca związane z Ojcem Chrzestnym, napić się kawy w Barze Vitelli w Savoce oraz odkryć uroki miasteczka Forza d’Agro 🙂
Tak też uczyniliśmy. Autostop w tamtą stronę udał się bez komplikacji, po ok 40 min. byliśmy już wszyscy na miejscu. Chłopaki, którzy byli razem w „autostopowej” parze, spisali się na medal i złapali nawet lepszą podwózkę, niż my z Maćkiem. Przez kilka godzin włóczyliśmy się po Savoce, pijąc winko z widokiem na dymiącą (tego dnia bardziej niż zwykle) Etnę. Bar Vitelli, jak się okazało, z powodu śmierci właściciela lub remontu, został zamknięty do odwołania. Wielka szkoda. Ciekawe czy jeszcze go otworzą? Kiedy już nacieszyliśmy się Savocą (ja tam nigdy nie mogłam się nią nacieszyć, to taka piękna mieścina, że w ciągu 5 miesięcy Erasmusa, odwiedzaliśmy ją kilka razy), przyszedł czas na coś nowego.
Postanowiliśmy udać się (dosłownie 10 km dalej) do położonego na wzgórzu Forza d’Agro 🙂 Dzień był piękny, słoneczko grzało a my łapaliśmy stopa, zajadając się sycylijskimi czerwonymi pomarańczami – wielką i soczystą odmianą tych mizernych, które kupić można w polskich sklepach. W końcu złapaliśmy podwózkę na wzgórze, do samego celu. Spacerując uliczkami klimatycznego Forza d’Agro, postanowiliśmy zaczekać do zachodu słońca, by popatrzeć jeszcze na „buchającą” lawą Etnę. Tego dnia wyróżniała się naprawdę wielką aktywnością i dymiła jak olbrzymi komin. Po spacerze śladami Ojca Chrzestnego, udaliśmy się do knajpki na pizzę. Humory dopisywały, nie musieliśmy się nigdzie spieszyć, wszystko szło zgodnie z planem. Do czasu…

Szymon
Miłe wspomnienie. Ja się bawiłem, nawet podczas nocy 🙂
Gergely Tornyai
I'll remember this adventure forever! 🙂 very unique day and night! I felt like movie stars all the day. First Al Pacino as Michael Corleone, then Peter Parker as Spiderman. At night running in the heavy rain with Simon like Sylvester Stallone as Rocky and at the end Tom Hanks in the Cast away… 🙂
dariaviajera
Chłopaki to była prawdziwa sycylijska przygoda, taka, której nigdy nie zapomnimy! 😀 // Boys it was a real sicilian adventure,the one we will never forget! 😀