
Osiedle na palach nad Jeziorem Tonle Sap
Do Siem Reap dojechaliśmy o świcie. Jakimś cudem, dosyć szybko udało nam się znaleźć kameralny hotelik, prowadzony przez khmerską rodzinę (w pobliżu centrum i w przyzwoitej cenie za duży pokój z łazienką). Odrobinę się zdrzemnęliśmy, odświeżyliśmy i poszliśmy na śniadanie ustalić plan dnia.

Trasa wycieczki: Siem Reap – wioska Kampong Khleang (ok 50km)
Niewiarygodne. Dla nich, owe podwórko jest naturalnym, rodzinnym otoczeniem. My, musimy odbyć długą i (często) kosztowną podroż, by choć przez chwilę nacieszyć oczy tym widokiem…
Wyprawa na ryby

Już nie pamiętam o co chodziło z tym skuterem, zwłaszcza, że to jakieś skomplikowane, techniczne nazwy, ale u tego mechanika wylądowaliśmy z cztery razy w przeciągu godziny;) Już miało być dobrze, ale psuło się i po 2 km zawracaliśmy. Na szczęście, majster się nie poddał i tylko dzięki niemu, tuż przed zachodem słońca, wróciliśmy do Siem Reap:) Następnego dnia musieliśmy być super wypoczęci. Czekał nas cały dzień w Mieście Świątyń i ostatni dzień z Mirkiem, tuż przed jego powrotem do Europy…
Wera
O kurcze, ale egzotycznie! Maciej zabawnie wygląda na tym skuterze..haha w ogóle Maciej zabawnie wygląda gdziekolwiek was nie było 😛 :)) Super post, z tymi skuterami to całe szczęście Wam się udało nie utknąć nigdzie, ale by było. Wioska na palach..hmm..też bym widziała tam więcej wody, a tu sucho.. Klimatyczne miejsce 🙂
Daria Staśkiewicz
Dwumetrowy Maciej w Azji wyglądał szczególnie zabawnie;) Moja Mama też się śmiała, że te "dziecięce" skutery były na niego za małe;) Mieliśmy ogromnego fata, że skuter rozwalił się na samym końcu, nie mam pojęcia co my byśmy zrobili bez mechanika nad tym jeziorem, zwłaszcza, że tam ściemniało się ok 18:30…
mama
No tak,tej wody trochę brakuje..ale od czego wyobraźnia?Ja to widzę 🙂 Rozkoszne dzieciaki,jak wszędzie zreszta. Szkoda,że nie mieliście cukierków(jak w Kenii,pamiętasz?) Podziwiam te wasze wyprawy na skuterach.Teraz rozumiem czemu niektóre ciuchy wróciły w lekko pomarańczowym odcieniu(np.pewien strój kąpielowy..:))