Transylwania – Bajkowa Sighisoara
Do Sighisoary dojechaliśmy późnym wieczorem z nastawieniem, że rozbijać się będziemy po omacku. No, może aż tak tragicznie nie było. Maciek wynalazł camping, znajdujący się nieopodal torów. Niezmiernie ucieszyła mnie wizja prawdziwej łazienki z ciepłą wodą. Z pociągu wysiedliśmy jako